Tupie u mego boku
wytrwale
Mruczy zadowolony
Grzejąc się w aurze
Dobrych uczuć
Przyjaciel siadający na
moich kolanach
W czasie wieczornych
wędrówek po
literaturze
Wtulony w poduszkę
czuwa nad dobrymi
snami
Odganiając nocne
zmory
Kot
Piękny tajemniczy
prawdziwy
Rozpuszcza wszystkie
cienie
Wtulając głowę w mą
dłoń
Domagając się
głaskania domaga się
prawdziwej bliskości –
tu i teraz jestem dla
Ciebie a Ty dla mnie
Okupant fotela
Odkrywca tajemnych
ścieżek
Patrzy na Świat widząc
wszystkie jego wymiary
Mistrz focha
Przedstawiciel
inwazyjnego gatunku
Jego inwazja na moje
serce
przeprowadzona
doskonale – zdobyte
bez szans na opór
Nauczyciel empatii i
czytania myśli
oraz filozoficznego
spojrzenia na wszystko
poza miską
Członek stada, którego
być może jestem
szefem
Instruktor relaksu i
popołudniowych
drzemek
Czasami patrzy na
Mnie wymownie
Człowiek, Człowiek
beze mnie chyba byś
się zagubił…

Oliwia Bazylwicz