Przejdź do treści

Wiosenna Inwazja

Wiosna początek inwazji
Zapach ziemi w powietrzu
budzi tęsknotę za wędrowaniem
nawet błoto pod butami
cieszy oko
Plamy białego śniegu
czają się w kątach podwórka
znikając wstydliwie z pola widzenia
przywracają widowisko barw
chwilowo tylko w odcieniach
wyblakłego orzecha.
Zdziwione Koty wyglądają
ciepłych wiatrów
sprzyjających spacerom po dachach.
Liście traw zaczynają przybierać
soczysty odcień zieleni
strojąc się z okazji zmian wiszących w powietrzu
Promienie słoneczne coraz dłużej
leżą ciepłymi plamami na ziemi.
Powoli, powoli nadciąga
najbardziej wyczekiwana
pora roku
biedna Marzanna znów rzuci się z mostu
I nawet nie wiadomo kiedy
dniami zawładnie Maj
bezwstydnie pozwalając się sobą zachwycać
nie tylko Zakochanym.

Oliwia Bazylewicz